W jaki sposób udaje się zarządzać różnymi rewizjami części, a w szczególności powiązanymi rysunkami?
W tej chwili mam licznik (utworzony za pomocą SmartProperties MyCADServices, naprawdę przydatny przy okazji ...), który ręcznie wprowadzam , aby ustawić nową wersję. Tworzę więc rysunek na pokój, co jest totalnie piekielne i spora strata czasu, zwłaszcza jeśli tylko położenie otworu różni się między 2 wersjami. Nie mówię nawet o mnożeniu plików, które tworzy, a tym samym o mic-mac, który może utworzyć...
Jak zarządzać rewizjami części i rysunkami? Czy dodajesz nowy arkusz (podczas nowej rewizji) do oryginalnego rysunku? Czy dla każdej rewizji tworzony jest rysunek? Chciałbym w ten sposób uprościć swoje życie. Dziękujemy za podzielenie się swoimi metodami!
Witam, nie mam żadnego narzędzia. Początkowo użyłem pola rewizji we własności części jako rewizji planu (link w tabelce rysunkowej). Skończyło się na tym, że się zatrzymałem, bo rzeczywiście pokój został zmieniony, a plan też, bo równie dobrze możesz zdecydować się na zmianę układu, dodanie notatek itp. bez poprawienia sztuki.
Zdecydowałem się więc, podobnie jak Ty, na rewizję modelu części lub zespołu oraz rewizję planu. Zwiększam je ręcznie za pomocą formularza, gdy pracuję nad jednym lub drugim. W żadnej z nazw plików wersja nie pojawia się. W ten sposób plik części pozostaje taki sam i ewoluuje w czasie, podobnie jak plan (również z tabelką zmian).
Mam tylko historię różnych wersji planu w eksporcie w formacie neutralnym dzięki mojemu makru, które konwertuje w pliku zip, zarówno plan w PDF/DWG, jak i modele powiązane z tym planem w PDF3D/STEP/IGES i które odpowiednio nazywa te wyeksportowane pliki i ZIP indeksem wersji.
Nie prowadzę historii plików źródłowych, jeśli jest to naprawdę konieczne, to ZIPUJĘ źródła i nazywam plik odpowiednim indeksem, ale zdarza się to bardzo rzadko.
Nie wszyscy mamy takie same potrzeby, myślę, że byłbyś zachwycony SolidWorks ePDM.
@Yannick.petit: Wygląda to tak. W związku z tym nie wskazujesz już wersji dokumentu w nazwie pliku? Jaka jest różnica między ePDM a PDM?
Czy jest appriori stwierdzenie, że PDM spowalnia wiele solidworks? To jest to, co często o nim słyszę. Poza tym czuję, że PDM jest zbyt globalny (właśnie uczestniczyłem w webinarze) w porównaniu z moimi obecnymi potrzebami i wyobrażam sobie, że cena jest dość wygórowana...
EPDM może rzeczywiście odpowiedzieć na to rozwiązanie, ale jest to rzeczywiście dość drogie (i wkrótce wzrośnie, ponieważ SW wkrótce nie będzie już oferować licencji SQL: będziesz więc musiał płacić za licencje EPDM i konserwację do solidworks plus licencje SQL i konserwację do Microsoft).
Zastosowanie EPDM sprawia, że oprogramowanie jest cięższe (czas przejścia lub krótszy), ale przynosi korzyści: całkowita identyfikowalność zatwierdzeń planów (niech żyją audyty jakości :-) ), możliwość cofnięcia się w czasie, aby ponownie otworzyć montaż tak, jak to było naprawdę 6 miesięcy lub 3 lata temu (EPDM ładuje różne wersje wszystkich komponentów), ogranicza przypadkowe nadpisywanie plików (domyślnie wszystkie już zatwierdzone pliki są tylko do odczytu), oprogramowanie pracuje ze wszystkimi plikami lokalnie na stacji roboczej (znacznie szybciej jest wykonać tymczasową kopię zapasową podczas pracy niż oszczędzać w sieci, zwłaszcza jeśli podzespoły / części są ciężkie)....
Niezależnie od EPDM mamy zasadę, że 3D i 2D mają ten sam indeks rewizji. Jest bardziej przejrzysty, ale sprawia, że "bezużyteczne" poprawki w 3D (dodawanie szczegółów lub poprawianie notatki na planie 2D bez dotykania 3D).