Cześć Alain.
Oczywiście, wszyscy uważnie czytamy Twoje pisma, które w dzisiejszych czasach są rzadkością. (ale rzadkie pisma są lepsze niż wirusowe krzyki)
Problem, na który zwracasz uwagę, dotyczy celu stażu, ponieważ często widziałem, że dzięki niemu siła robocza jest tania przez kilka miesięcy.
Inną postawą, którą preferuję, jest przekazywanie pewnego know-how (w duchu towarzyszy obowiązku) bez czekania na gotowe produkty dla firmy. Tutaj pozostajemy w przypadku produkcji części w CAD za pomocą oprogramowania typu SW wyłącznie w celu umożliwienia uczniowi ćwiczenia na rzeczywistych częściach, często bardziej skomplikowanych niż te, które wykonuje w swojej szkole. Również zgodnie z konfiguracją "pure BE" z podwykonawcami lub zintegrowanymi biurami projektowymi, pozwala mu to zobaczyć resztę CAD w warsztacie.
Często wysuwany argument marnowania czasu jest błędny, wystarczy się zorganizować i zorganizować pracę domową dla ucznia.
Nie jest to więc duch "kości do gryzienia", ale "duch transmisji".
Cysterna, która gromadzi wiedzę, szybko znajduje granicę, musi kiedyś przemienić się w źródło. Wiedzący, który nie przekazuje – bo nie wiem, co to za mniej lub bardziej egoistyczna postawa – jest kretynem, który chce, żebyśmy uwierzyli, że nauczył się wszystkiego bez innych.
AMHA, nie powinniśmy oczekiwać niczego więcej od wydawców, którzy już udostępniają darmową licencję studencką, a zarządzanie czasem licencji byłoby bólem głowy bez żadnej realnej wartości dodanej dla wydawcy.
Nie bądźmy naiwni, jeśli wszyscy wydawcy zezwalają na licencję studencką, to tylko po to, aby poszerzyć swoją bazę użytkowników bardzo małym kosztem.
Banki, firmy ubezpieczeniowe i producenci pieluch na oddziałach położniczych tylko z tego powodu zabiegają o względy młodych ludzi, dając im fałszywą hojność, jak skowronek (hojność, która zawsze jest bardzo wąska, jeśli się dobrze przyjrzeć ;-) ).
Im więcej młodych użytkowników Solidworks, tym więcej profesjonalistów będzie korzystać z oprogramowania. Weźmy oprogramowanie, które ma niewielu użytkowników i postaraj się znaleźć, jako pracodawca, kogoś, kto wie, jak z niego korzystać i !!
Osobiście początkowo wybrałem Inventora, a następnie oprogramowanie, w szczególności ze względu na możliwie wydajną infolinię, dużą bazę użytkowników, a także istniejące i nieistniejące fora wsparcia.
No cóż, mój drogi Alainie! To powiedziawszy, szczerze życzę wam, abyście zachowali swoją odwagę w służbie przekazywania wiedzy. Dzień, w który wątpisz, kiedy jesteś trochę zniechęcony, przychodzi tutaj, ponieważ wielu na tym forum ma wielki szacunek dla twojej pracy i poświęcenia.
Z poważaniem
Pozdrowienia