Zarządzanie regułami biznesowymi w projektowaniu

Witam wszystkich,

Jesteśmy w trakcie myślenia o naszych metodach pracy i chciałbym poznać jakieś opinie z zewnątrz ;-)

W jaki sposób zarządzasz swoimi "regułami biznesowymi" w biurze projektowym (lub biurze metod)?

Wszyscy musimy polegać na wewnętrznej bazie wiedzy, aby projektować nasze produkty.
Chcę opowiedzieć o mnóstwie przydatnych informacji, które pomagają nam na co dzień.

Lubię co:
możliwości wymiarowe maszyn,
tolerancje maszynowe,
jak obliczyć wytrzymałość profilu na zginanie/skręcanie,
jaka jest średnica wiercenia blachy do zaciśnięcia wkładki,
Jak dodać przycisk makra w SolidWorks,
przydatne linki do pobrania gotowych standardowych komponentów,
itd., itd., itp...

► Czy polegacie na wzajemnej wiedzy, przekazywanej ustnie?

► Czy masz rozproszone pliki Excel, Word itp. Kto umieszcza listę reguł biznesowych?

► Czy udało Ci się scentralizować wszystko w bazie danych, do której każdy trafia i znajduje odpowiednie informacje?

Dziękuję za odpowiedzi!

Pozdrowienia.

J.F.B.

1 polubienie

Witam

Posiadamy partycje serwerowe dedykowane różnym działom: handlowym, technicznym, BHP i w tym wszystkim mamy folder Solidworks z naszymi mapami bazowymi, biblioteką komponentów. Następnie mamy pliki z takimi jak Ty z funkcjami maszyn itp. Wszystkie nasze pliki są wspólne, dzięki czemu wszyscy pracują na tych samych zasadach i przede wszystkim, aby każdy miał dostęp do tych samych danych. Wcześniej każdy miał swoją małą teczkę ze swoimi informacjami i tajemnicami. Było trochę bałaganu...

2 polubienia

Zależy to od wielkości struktury (VPE/PE/ME/GE), czasu dostępnego na zarządzanie rzeczą, akceptacji przez ludzi tej centralizacji i rozpowszechniania małych tajemnic (z utratą poczucia władzy, jaką dawała do przechowywania informacji), rodzaju działalności (monoprodukt / podwykonawstwo).

W naszym przypadku zlecamy wyłącznie badania podwykonawcom i jesteśmy małym zespołem liczącym około 10 osób: informacje krążą naturalnie i staramy się, aby były dostępne: a więc dedykowany katalog (który jest nieco luźny). Każdy nadal ma swoją własną przestrzeń osobistą, ponieważ woli korzystać z tego lub innego dokumentu (wiedząc, że wynik jest taki sam). Zespół jest dość młody duchem i coraz bardziej polegamy na internecie (pozwala nam mieć aktualne informacje), który pozwala nam łatwo odnaleźć większość potrzebnych informacji.

3 polubienia

Witaj ac kobra 427,

Z naszej strony, ponieważ jesteśmy również w ramach EPDM, mamy przestrzeń dedykowaną wszystkim naszym modelom SolidWorks, takim jak nasze modele części, złożenia, mapy bazowe, nasze notatki, bloki, ulubione, makra, funkcje itp. a także naszą bibliotekę komponentów.

Ale jeśli chodzi o nasze dokumenty referencyjne, nasze zasady biznesowe, w pewnym sensie czarno-białe nasze know-how, wciąż mamy wiele do zrobienia, aby scentralizować informacje. Rzeczywiście, podobnie jak w Twoim przypadku, niektóre rzadkie dokumenty są dość dobrze przechowywane w naszej sieci, ale wiele osób nadal ma swoje małe "tajne" pliki tu i ówdzie lokalnie na swoich stacjach roboczych, a nawet po prostu "w umyśle"...!

Naprawdę zastanawiam się, jakie jest najlepsze rozwiązanie, aby scentralizować wszystkie informacje techniczne całej firmy, których potrzebujemy na co dzień...

Witam

Jeśli chodzi o akceptację utraty własnej "mocy", to uważam, że jest ona przestarzała. Nie ma to sensu i przynosi raczej efekt przeciwny do zamierzonego, niezależnie od wielkości firmy.

Trudniej jest jednak skorzystać z tych danych, które są dostępne dla wszystkich (przyzwyczajenia umierają ciężko i wszystko zależy od wieku kapitana).

Odpowiadając na ten temat, dysponujemy zatem zasadami wynikającymi z naszych wewnętrznych procedur (system jakości) oraz szeroko rozpowszechnionymi dokumentami dotyczącymi stosowania wewnętrznych zasad realizacji określonych planów zgodnie z technologiami realizacji.

Na przykład, jeśli chodzi o wymiary otworu na zaciśnięty element, udostępniliśmy ulubione elementy w Solidworks, aby uzyskać pomoc w wierceniu. Wiele rzeczy jest możliwych dzięki Solidworks/EPDM, ale użytkownicy muszą chcieć z nich korzystać.

2 polubienia

Dziękuję stefbeno i Cyril.f za opinię,

Rzeczywiście, szczerze wierzę, że w dzisiejszych czasach informacje tego typu powinny być szeroko udostępniane, a nie przechowywane osobiście przez jednego lub drugiego. Tak przynajmniej nam się mówi, gdy słyszymy o firmie przyszłości, a jest to sprzeczne z wynikami. ;-)

Potrzeba woli wszystkich , aby wprowadzić wspólne zasady, ale musi to być możliwe bez wielkich trudności.

Mamy też wiele dokumentów, do których możemy się odnieść, ale są one porozrzucane po całym miejscu:

  • - lokalnie na stacjach roboczych użytkowników (niedobrze!),
  • - w naszym sejfie EPDM,
  • - w naszym Intranecie,
  • - w pamięci starożytnych (dematerializacja?) ;-)
  • - w naszym drzewie sieci sklasyfikowanym według usług (Jakość, Metody, BE itp.).

Często blokuje się to, że nawet jeśli dana osoba znajdzie właściwe informacje we właściwym pliku, nigdy nie jest pewna, czy te informacje są aktualne bez właściwości wskazującej, że ten plik jest regularnie weryfikowany... Jesteśmy więc podejrzliwi, a nawet nie korzystamy z tych informacji, szkoda.

Fizyczne zebranie wszystkiego w jednym miejscu wydaje mi się skomplikowane, ale stworzenie jednego narzędzia , do którego każdy musi przejść bez zadawania sobie pytań, aby znaleźć informacje, których szuka, jest osiągalne. Narzędzie z zaawansowaną funkcją wyszukiwania, którego wyniki wyszukiwania są linkami do plików źródłowych. Krótko mówiąc, baza danych w rzeczywistości...

Nie chciałbym rozwijać konkretnego narzędzia, ponieważ wymaga ono konserwacji w czasie. Zamierzam zagłębić się w Moovapps TechCenter ;-)

1 polubienie

Rzeczywiście, baza danych jest rozwiązaniem, problemem jest dobór słów kluczowych.
Aplikacja nie powinna wymagać dużej konserwacji (to tylko indeksowanie), z drugiej strony zawartość tak, problemem będzie zdefiniowanie, kto ją aktualizuje, w jakim tempie, na jakiej podstawie (patrz problemy Wikipedii z walidacją artykułów).

Dokładniej, możesz spojrzeć na stronę "wiki": https://fr.wikihow.com/cr%C3%A9er-un-wiki

1 polubienie

Z naszej strony jest to mieszanka elementów naszej sieci korporacyjnej (nie zawsze zorganizowanej w małych odstępach) oraz mieszanka "ustnej tradycji informacji".

Jednak wraz z jednym z moich kolegów zlecono nam zdefiniowanie procedur rysowania (które również nie były jasno określone) i mamy również na uwadze wyjaśnienie tych różnych danych, które są wyraźnie niewykonalne dla nowego pracownika.

 

1 polubienie

 Witaj A.Mendes,

Uspokaja mnie to, widzę, że problem jest trochę taki sam dla wszystkich ;-)

Ja też mam taką misję, która wydaje się prosta, ale niełatwa do zrealizowania.

Myślimy też o nowych rekrutach, którzy przez jakiś czas się gubią, zanim wykażą się odpowiednim refleksem. Nawet z 20-letnim stażem pracy nie zawsze się odnajduję, uważam, że jest to poważny problem w firmie liczącej ponad 250 osób.

2 polubienia

Cześć wszystkim!

Podobnie jak wielu innych, po przyjeździe do nowej firmy stanąłem przed tym problemem: pliki rozrzucone po sieci, zasady mniej lub bardziej określone, mniej lub bardziej znane...

Aby uporządkować sprawy, utworzyliśmy folder OneNote, który pozwala nam zbierać i organizować wszystkie te informacje w sekcjach i stronach. W programie OneNote można utworzyć link do pliku lub wstawić "wydruk" pliku, aby wyświetlić go bezpośrednio, a także bezpośrednio utworzyć tekst, tabele, diagramy i cokolwiek innego, co chcesz!

Plik OneNote jest udostępniony, każdy może uzyskać do niego dostęp, modyfikować go, dodawać swoje informacje, osobiste wskazówki itp.  

Nam to bardzo odpowiada, ale może przy 250 osobach powinniśmy trochę ograniczyć uprawnienia ;)

 

Mam nadzieję, że to ci pomoże!

 

Sylvain DB

2 polubienia

Witaj Jean-François

Twój problem jest zarówno prosty, jak i bardzo złożony do wdrożenia, a przede wszystkim utrzymania.

Z mojego bogatego doświadczenia w reorganizacji firm i procesów wynika, że konieczne jest dokonanie dokładnej analizy wszystkich parametrów oraz tego, kto ma dostęp do czego i dlaczego.

Następnie przejdź do identyfikacji wszystkich procesów (technicznych, administracyjnych oraz wejść i wyjść)

Po szczegółowym przeprowadzeniu dogłębnej analizy i zidentyfikowaniu możliwych narzędzi, aby to wszystko działało, a przede wszystkim, aby było zrównoważone, potrzebny jest menedżer danych (czasami nazywany również kognitywistą). Będzie również odpowiedzialny za klasyfikację informacji aktywnych, pamiątkowych, przestarzałych i całkowicie nieaktualnych.

We wnioskach z pierwszej fazy badania konieczne jest również określenie kosztów i VA tej kontroli informacji materialnych i niematerialnych.

Krótko mówiąc, bardzo duża praca!

Jest to bardzo dobry wskaźnik obecnego stanu i predyspozycji kierownictwa do kontrolowania swoich informacji i cóż, musisz spojrzeć na to, co naprawdę robią w kwestii jakości na co dzień (jeśli są certyfikowani). Jest to bardzo odkrywcze dla doskonałości lub symptomów zarządzania danymi.

Pozdrowienia

3 polubienia

Z mojej strony,

Piszę "metodyki"  (patrz przykład w załączeniu)

a wszystko jest dostępne z SolidWorks (za pośrednictwem narzędzia Localhelp pakietu mycad)


am_metho_001_sw_piece_mecanosoudee.pdf
4 polubienia

@FLegendre

Wow!!!  dobrze mówię :-) ;-)

Witam

Jestem za zasadami zawodu w ogóle, ale nie za bardzo za procedurami, ponieważ uważam, że zabija to kreatywność i dążenie do lepszej jakości, biorąc pod uwagę, że musisz to robić tak, jak napisano.

Niech Moc będzie z wami.

 

3 polubienia

Cze wszystkim

Lepiej późno niż wcale...

Wracam do tego pytania, aby je rozwiązać dzięki odpowiedzi s.deschamps-berger , który postawił mnie na drodze do rozwiązania OneNote , które każdy ma z pakietem Microsoft Office Pro.

Po eksperymentach i prezentacji w głównych działach naszej firmy, przyjęliśmy go, ponieważ okazuje się, że OneNote jest dość łatwy w użyciu i naprawdę skuteczny w wzbogacaniu, udostępnianiu, klasyfikowaniu, sortowaniu, wyszukiwaniu informacji, którymi musimy się dzielić na co dzień.

Jeszcze raz dziękujemy za udział w tej dyskusji!

Pozdrowienia.

J.F.B.

1 polubienie