Nie jestem użytkownikiem SolidWorks, więc przepraszam, jeśli są jakieś nieścisłości w tym, o co Cię proszę. Aby szybko wyjaśnić kontekst: mamy dużą liczbę złożeń solidworks i ze względów komercyjnych musimy zmienić nazwy niektórych linii produktów i dlatego naturalnie chcemy zharmonizować oznaczenia naszego katalogu, naszego ERP i naszych planów. Poprosiłem o to nasze biuro projektowe, które powiedziało mi, że jest to tytaniczne zadanie, ponieważ na montaż trzeba zmienić nazwę:
Komponenty w oprogramowaniu
Foldery i pliki systemu Windows
Informacje z programu Excel, który zawiera listę wszystkich numerów planów wraz z ich oznaczeniem
Adres URL, który znajduje się w tym programie Excel i który łączy wiersz danego numeru planu z lokalizacją okien jego folderu.
Czy byłbyś w stanie mi powiedzieć, czy rzeczywiście niemożliwe jest wykonanie tych 4 operacji za pomocą zautomatyzowanej akcji, czy też jest to całkowicie wykonalne za pomocą makra lub narzędzia solidworks?
Typowy temat "długu technologicznego". Aktualizacja informacji 3D i 2D, CAPM, dokumentacji, jest tak kłopotliwa... Tego w końcu prawie nikt nigdy nie robi. Dla nas pliki 3D mają numer zawarty w nazwie konfiguracji (ale z dodatkowymi literami/cyframi) i mamy młyn, który wstrzykuje nazwy konfiguracji do CAPM w celu ustawienia nomenklatur. To, co chciałbyś zrobić, wymagałoby od nas przejęcia całej bazy danych 2D/3D, a także wszystkich CAPM Jest to rodzaj rzeczy, które możesz zrobić w dniu, w którym zdecydujesz się zmienić CAPM i oprogramowanie do rysowania w tym samym czasie (dość rzadka decyzja, biorąc pod uwagę związane z tym koszty). Jeśli zaczynasz zmagać się z tym problemem, musisz również wiedzieć, jak zarządzać codziennym życiem w fazie modyfikacji (częściowo przekształcona baza). Najprostszym sposobem jest prawdopodobnie zduplikowanie bazy danych: możesz tworzyć nowe pliki na bieżąco. Możesz kontynuować pracę nad starym, o ile nowy nie jest wystarczająco kompletny, aby można go było uruchomić.
W Twoim przypadku (który wydaje się czysto komercyjny): do zarządzania istniejącą wystarczyłaby mała stara / nowa tablica z nazwami. Być może tworzysz nowe plany klientów zgodnie z tym nowym kodem (nawet jeśli oznacza to wskazanie starych numerów). I zawsze możesz nazwać nowe produkty zgodnie z nowymi zasadami. Niestety, spowoduje to prawdziwy bałagan nazw i może skomplikować codzienną pracę wszystkich.
Witam; Aby ułatwić tego rodzaju przejście, skorzystałbym z rady @froussel :
Będzie to mniej bolesne dla Twoich Projektantów... aby karykaturalnie ukazać tę długą i żmudną pracę, oni (użytkownicy Solidworks) po prostu zamieniliby swoje stare odniesienia na nowe (części, złożenia)... Zaletą tej metody jest również to, że przechowuje historię starych danych.
Rzeczywiście, program (który ma zostać opracowany) może wykonać to zadanie. Mówię program, ponieważ odchodzimy od prostego makra, ponieważ musimy atakować Windowsa, Excela i oprogramowanie.
Jeśli istniejąca baza danych jest idealnie czysta, może działać, ale ponieważ jest to mało prawdopodobne, zarządzanie szczególnymi przypadkami będzie piekłem.
Jeśli znajdziesz kogoś, kto zrobi ten program (zaplanuj pokaźny budżet...), idealnym rozwiązaniem byłoby uruchomienie go w okresie zamknięcia (po wykonaniu i przetestowaniu kopii zapasowej).
Dodam jeszcze, że nazwy handlowe rzadko są zgodne z zasadami nazewnictwa plików w BE.
Kolejna kwestia specyficzna dla SW: nie zarządza ścieżkami plików, więc każda zmiana nazwy katalogu spowoduje bałagan podczas otwierania zestawów (i planów, jeśli plany nie znajdują się w tym samym katalogu, co ich część/zespół). Przy pierwszym otwarciu asm będziesz musiał ustąpić miejsca części/SE, a to będzie łatwe do zautomatyzowania.
Uważam zatem, że rozwiązanie zaproponowane przez @froussel jest najodpowiedniejsze.
Mały dodatkowy komentarz: EPDM pozwala na zmianę nazw plików części (w przypadku konfiguracji jestem mniej przychylny) bez konieczności ponownej edycji zespołu (to EPDM zarządza zmianą nazwy po otwarciu zespołu). UWAGA: powyższe NIE działa w zespołach wirtualnych (ponieważ SW/EPDM nie może uzyskać dostępu do pliku wirtualnego w celu zmiany odniesień). Przejście bazy danych na EPDM mogłoby zatem zaoszczędzić czas (z drugiej strony zaplanuj budżet, który idzie w parze z EPDM: koszt licencji + koszt instalacji/konfiguracji, a zwłaszcza roczny koszt utrzymania)
Kolejna kwestia specyficzna dla SW: nie zarządza ścieżkami plików, więc każda zmiana nazwy katalogu spowoduje bałagan podczas otwierania zestawów (i planów, jeśli plany nie znajdują się w tym samym katalogu, co ich część/zespół). Przy pierwszym otwarciu asm będziesz musiał ustąpić miejsca części/SE, a to będzie łatwe do zautomatyzowania.
Za pomocą makra Excel możliwa jest zmiana ścieżek ASM i DRW nawet bez otwierania plików (zrobiłem to na naszej bazie danych EPDM, atakując bezpośrednio bazę danych archiwum, ponieważ mieliśmy problem podczas migracji, który uszkodził część bazy danych, a linki nie są już aktualizowane w wersjach, których dotyczy problem). Następnie po prostu użyj harmonogramu zadań, aby zapisać zmianę (dzięki temu użytkownicy nie muszą tego robić). Co do reszty, jestem tego samego zdania co @froussel , EPDM najlepiej radzi sobie z tego rodzaju sytuacjami (zmieniliśmy ERP kilka lat temu i dlatego zmieniła się kodyfikacja naszych plików). Zgadzam się również z @stefbeno co do czystej strony bazy danych, jeśli tak nie jest, automatyczne przetwarzanie jest więcej niż niebezpieczne.