Złożone mechanicznie spawane nadwozie: tolerowane na wiele ciał czy montaż części?

Cze wszystkim

Obecnie projektuję korpus maszyny całkowicie z blachy w ramach SolidWorks (składane arkusze, maski, wzmocnienia itp.) i zastanawiam się, jak najlepiej zorganizować strukturę modelu.

Zamiast robić wszystkie części z blachy pojedynczo (.sldprt po .sldprt), by później je złożyć, myślę o podejściu "mieszanym":

Zespoły zespawanych blach (np. rama) modelowano jako części spawane wielokorpusowe. (Każda grupa spawana = 1 plik części wielociała.)
Części, które nie są spawane, lecz po prostu przymocowane do mechanicznie spawanego zespołu (za pomocą,, nitów, wkładek, klejenia itp.) pozostają klasycznymi oddzielnymi częściami, włożonymi w zespół z częściami wielociałami.

Idea byłaby zatem taka, aby mieć:

Spawane podzespoły zarządzane w częściach wielociałowych (z ich rysunkami (część po kawałku + tolerancje i ślady spawu na poziomie części),
Następnie globalny zespół zawierający obejmuje:

  • mechanicznie spawane części wielokadłubowe (blachy zespawane razem),
    - niezależne części niespawane (obudowa przycięta, część przykręcana, wspornik klejony itp.)
    - /.

Moje pytania:

Czy to mieszane podejście (wielociałowe dla spawanych zespołów + oddzielne części dla reszty) wydaje się w praktyce spójne i "czyste"?
Czy widzisz jakieś zalety lub wady takiego podejścia, zwłaszcza dla:
Rysunki
Zarządzanie tolerancją,
Nazewnictwo (BOM),
Produkcja/montaż,
Planuj i eksportuj 3D. WWTP dla mojego podwykonawcy Trôle

Czy masz jakieś uwagi lub najlepsze praktyki dotyczące struktury tego typu projektu (organizacja plików, podział spawanych podzespołów, nazewnictwo itp.)?

Poniżej znajduje się mały obraz obecnego zestawu, który zamierzam przeprojektować.
W zestawie znajduje się prawie 100 różnych części blachowych.

Z góry dziękuję za opinie i pomysły!

Witam;
Dla mnie przewidywane podejście wydaje się dla mnie dość istotne, przynajmniej w tym sensie, że cóż, jest tym, którego używamy w naszym społeczeństwie. :sweat_smile:
ze strukturą nazw plików, taką:

XXXXX-1BBB_0000 do pełnego montażu
(XXXX to nasz numer przypisany do sprawy=> niezmienny)
i
(1BBB odpowiada:
1=ilość tego składnika w zespole
oraz BBB, typ zespołu – np. grupa BBB to " Wentylacja ")

W tym XXXXX-1BBB_0000 Zgromadzeniu mieliśmy:
Podzespół XXXXX-1A01_1000 => Mechanicznie spawany zespół + spawane komponenty. co obejmowałoby:
komponent XXXXX-1B01_1001 =>Mechanicznie spawane nadwozia (podwozie) +
Komponent XXXXX-1B01_1002 =>Mechanicznie spawane nadwozia (bracon)
wtedy
Podzespół XXXXX-1B02_1000 => Drzwi i lewy zawias
W tym XXXXX-1B02_1001 list drzwi
wtedy
wtedy
Podzespół XXXXX-1B02_2000 => Zespół drzwi i prawego zawiasu
W tym XXXXX-1B02_2001 na drzwiach

Mówiąc ogólnie, oto nasza hierarchia katalogów, a więc nazw plików:

Każda część ma unikalny układ o tej samej nazwie co komponent 3D (zapisany w tym samym katalogu). + Prosty wykaz materiałów z określoną ilością części do wykonania.
Każdy zespół zawiera rysunek o tej samej nazwie + Szczegółowa BOM + Rewizja.
Walidacja rysunku oznacza pod indeksem i edycję PDF => Nazwa pliku + Poprawka w trakcie.
(Niestety, nie mamy ERP...)

No i masz... Nie jestem pewien, czy byłem jasny (sam siebie trudno czytam ... :upside_down_face:)

Podsumowując: Tak, uważam, że twoje podejście jest w dobrym kierunku.

Pozdrowienia.