Byłem tam.
Zaczynałem jako kreślarz w firmie blacharskiej samouk.
Więc uwierz mi, doświadczyłem problemów =)
Ale dzięki wytrwałości osiągasz swoje cele, a każda transakcja
do jego małych sztuczek, aby obejść małe problemy Solidworks.
Logika tego oprogramowania jest taka, jaka jest, koniecznie taka sama jak nasza...
Ile razy wyrywałem sobie włosy, żeby zrozumieć, dlaczego ta czy inna funkcja nie chciała działać... Kluczem jest znajomość ograniczeń Solidworks, aby nie tracić czasu na próbowanie rzeczy niemożliwych.
Krótko mówiąc, "To dzięki Solidworking stajesz się Solidworkerem"^^
Nie ma powodu, dla którego nie możesz tego zrobić.
Postaram się wyrazić tak jasno, jak to tylko możliwe.
Myślę, że Twój problem z długościami bierze się stąd, że Soldiworks nie może przyciąć krawędzi blachy pod kątem, a z Twojej strony, gdy patrzysz w dół, krawędzie z przodu są pod kątem.
Wiem natomiast, że podczas konwersji parametry, które należy dostosować (kierunek korpusu, promień gięcia w zależności od grubości blachy, nacięcie itp.), są ważne, aby dostać się do żądanej części.
Osobiście unikam przechodzenia przez konwersje, z wyjątkiem rzadkich przypadków, gdy klient wysyła mi tom, który jest już wylosowany i trochę skomplikowany.
Generalnie radzę odwzorować część identycznie bezpośrednio z modułem blaszanym.
Wystarczy, że będziesz kierować się wymiarami, które podaje klient, na jego szkicu lub planie i poszukać najłatwiejszego sposobu na zagięcie arkusza.
Najmniej kropli, wieloobiektowość, spawanie itp.
Dla wartości przesunięcia edytuję pole
Fałduje się na krawędzi, a ja stawiam się np. na prawej płaszczyźnie i patrzę na oko
To trochę majsterkowanie, ale tak jak powiedziałem, nie to jest to, co radzę.
Oto obraz, który ilustruje zbieżność krawędzi pod kątem i innym połączeniem, które pokazuje funkcje zginania.

plusieurs_plies.png