Zdefiniować wskaźnik złożoności zespołu (lub pomieszczenia)?

Witam, od jakiegoś czasu szukam obiektywnego wskaźnika złożoności montaży...

Pozwól, że wyjaśnię:

  1. Moi klienci dostarczają mi pliki montażowe (solidworks), które często są dość ciężkie, nad którymi muszę pracować, a następnie wykonywać rysunki (moje usługi polegają na różnych kontrolach projektów).
  2. W większości przypadków muszę dać im wycenę, zanim będę mógł spojrzeć na montaże, ponieważ jeszcze ich nie zaprojektowali, gdy przygotowują swój budżet

--> I, w zależności od klienta, jego sposobu projektowania i złożoności maszyn, pliki są mniej lub bardziej ciężkie: czas otwarcia od 20 sekund do 10 minut lub więcej...

W efekcie albo mogę pracować wydajnie, albo marnuję dużo czasu na zbyt duże pliki, co bezpośrednio wpływa na rentowność moich usług.

=> Ponieważ trudno jest wyobrazić sobie fakturowanie moich klientów na podstawie poświęconego czasu (ponieważ nie zależy to tylko od ciężaru plików, ale także od mojej własnej wydajności, jakości mojego sprzętu itp.), rozwiązaniem wydaje mi się oferowanie im, za każdym razem, wyceny indeksowanej stopniem złożoności plików, które mi dostarczają. W ten sposób byliby w stanie zrozumieć i zaakceptować, że jeśli ich pliki są bardzo duże, to normalne, że odpowiednio wpływa to na koszt usługi i wszyscy kontrolują swoje ryzyko (w razie potrzeby mogą przeprojektować lub zmniejszyć to, co oferują)...

Jest już wiele wskazówek, ale:

  •  - Czas otwarcia jest wskazówką, ale tak naprawdę zależy to od mocy komputera,
  •  - Liczba części jest zbyt nieprecyzyjnym wskaźnikiem, ponieważ zależy również w dużej mierze od ograniczeń, złożoności części i podzespołów...

  "> potrzebuję wskaźnika, który jest tak obiektywny, jak to tylko możliwe, że moi klienci mogą go kontrolować tak dobrze jak ja, nawet jeśli nie mamy tych samych maszyn...

Jestem pewien, że nie jestem jedyną osobą, która ma ten problem...

Czy wiesz, czy istnieje "obiektywny" (lub w miarę możliwości) wskaźnik złożoności zespołów i/lub części?

Zobacz ten link między innymi 

https://www.visiativ-industry.fr/temps-de-reconstruction-sur-solidworks/

co pozwala na przyrost odbudowy około 70/100

Moim zdaniem jest to przede wszystkim sposób zaprojektowania i zainstalowania funkcji, które oszczędzają czas przebudowy

@+

 

Dziękuję

oprócz... Ten link pokazuje, jak lepiej projektować, aby zaoszczędzić czas, ale to, czego tutaj szukam, to nie robienie moich projektów lepiej, ale dość obiektywna ocena złożoności produktu, który został już zbudowany. Nie mogę za każdym razem przeprojektowywać zespołów składających się z 4000 części, byłoby to bardzo nieefektywne...

 

można to zrobić jak farmy renderujące za pomocą ciężaru części / zespołów

w teorii, czyli w teorii  ;-)   

Im cięższa jest część/zespół pod względem rozmiaru pliku, tym bardziej jest złożony

@+

Konfiguracja tego systemu jest skomplikowana, możesz być w stanie uzyskać wskazówki zgodnie z metodologią zastosowaną podczas budowy. 

Powierzchnia, łącze zewnętrzne, objętość, podzespół, część wieloobiektowa...

W przypadku folderów, które są zbyt duże, możesz mieć możliwość pracy z martwymi woluminami (import plików xt, krok, ...)

 

 

Istnieje funkcja (w zakładce ewaluacja), która podaje "statystyki" w złożeniach: liczba poziomów (podzespołów), liczba unikalnych części, liczba całkowitych części, liczba brył.

Zobacz odpowiedź .PL w tej dyskusji: https://www.lynkoa.com/forum/assemblages-complexes/comptabiliser-le-nombre-de-pi%C3%A8ces

1 polubienie

Witam

@ hubert G Jeśli dobrze zrozumiałem, Louis ma dwa odrębne zmartwienia

  1. Dokonać oszacowania na podstawie elementów złożoności, ponieważ jego misja jest związana z kontrolami różnych projektów
  2. Potem, gdy ma kontrakt na wykonanie misji.

Dlatego martwe tomy niekoniecznie wydają mi się właściwym rozwiązaniem, ponieważ w tym przypadku tracimy dużo informacji (w tym ograniczenia i wiele linków w drzewie tworzenia, jeśli się nie mylę).

@ louis.molline

Proponuję pracę w trzech etapach, ponieważ, o ile dobrze rozumiem, są to trzy bardzo różne kwestie.

  1. To, co określiłbym jako pracę poprzedzającą kosztorys, ponieważ w niektórych przypadkach części nie są wykonane lub maszyny nie są skończone.
  2. Walidacja wyceny po otrzymaniu quasi-końcowych plików i aktualizacja oferty; czy klient akceptuje pewien % niepewności i związaną z tym rewaluację (odbywa się to we wszystkich umowach i na rynkach prywatnych lub, co gorsza, publicznych)
  3. Okres analizy pracy sam w sobie.

W części 1 brakuje mi trochę elementów, które mogłyby coś zasugerować.

Z drugiej strony, w przypadku części 2 interesująca powinna być praca z makrami czerpiącymi informacje z nomenklatury i innych dostępnych podzbiorów dat: w celu uzyskania wskaźnika złożonego. Odpowiednio posortowana nomenklatura w Excelu daje już wiele informacji. Przy odrobinie języka VBA można również usprawnić sortowanie i analizę.

W przypadku części 3 makra powinny również zaoszczędzić dużo czasu, automatyzując wiele zadań, takich jak wykrywanie kolizji, wyrównanie i sprawdzanie odtwarzania.

To jest początek dyskusji.