Witam
W niektórych ujęciach, które są nieco nieporęczne (delikatnie mówiąc), zdarza się, że kreskowanie wszystkich widoków przekroju zaczyna wychodzić z szyn. W normalnie pustych miejscach znajdują się siekiery. Jedynym sposobem na przywrócenie poprawnego wyświetlania jest edycja linii cięcia i walidacja.
Gdy dodasz do kilkudziesięciu cięć, na płaszczyźnie, która wiosłuje, jest długa.
Moje pytania:
Czy istnieje sposób na uniknięcie tego problemu (poza zmniejszeniem obciążenia płytek, ale o tym nie decyduję) poprzez przydzielenie większej ilości pamięci do oprogramowania?
Jeśli nie, czy uważasz, że możliwe jest wyświetlenie listy wszystkich sekcji i automatyczna edycja ich linii cięcia za pomocą makra?
Ctrl+Q to za mało? (Głęboka rekonstrukcja)
Nie, to nie wystarczy. Nie robi tego też rekonstrukcja poszczególnych widoków. Miałem już taki "rodzaj" problemu z przyciętymi widokami, których wyświetlacz trafia do butelki. Ponownie konieczna była edycja kadrowania i walidacja. Najwyraźniej dokonuje bardziej dogłębnej rekonstrukcji
Witaj Legnano,
Rzeczywiście, potwierdzam, że zdarza się, że jest to błąd.
Staraj się więc robić mniej cięć i może dodać drzazgę lub otarcie na wzrok, powinno być lepiej.
Uważaj, aby otworzyć rysunek w rozdzielczości, może on pochodzić stamtąd!!
Tak właśnie praktykuję.
Masz to, informuj nas na bieżąco.
Powodzenia.
@+.
AR.
Dziękuję, Rzeczywiście, duży montaż, źle narysowany, źle ograniczony (haaa, praca zespołowa...), nie może pomóc SW.
Jeśli któregoś dnia uda mi się napisać makro, zamieszczę je tutaj.
Cześć Leganano,
Rzeczywiście, tak źle zbudowany, że też to robi...
Musisz spojrzeć na to wszystko, ograniczenie, w trybie rozwiązanym podczas otwierania, zbyt duże cięcie obciąża twój rysunek.
A także perspektywy.
Muszę panu powiedzieć, że każdy widok, szczegół, wycięty, rozstrzelony, obdarty ze skóry, ogromnie obciąża pana posła do Parlamentu Europejskiego.
… To od Ciebie zależy, czy Twój poseł do PE będzie jak najbardziej czytelny.
@+.
Powodzenia.
AR.