Uszkodzony plik SLDDRW

Witam

Regularnie otrzymuję ten komunikat o błędzie, gdy próbuję zapisać plik, nad którym pracuję.

fichier corrompu

Zmuszony do zamknięcia pliku bez zapisywania, przez co tracę kilka godzin pracy. To dość bolesne.

Czy ktoś wie, skąd bierze się ta awaria? I jak można temu zaradzić?

Dziękuję

Witam

trochę jak zwykle która wersja SW? PDM? to raczej wywala na europosełach?

1 polubienie

Witam;

To raczej rzadkość na nagraniu...
Czy wszystkie części są zaktualizowane do posiadanej wersji solidworks (zwłaszcza elementy biblioteki - najczęściej tylko do odczytu-)
Czy ten sam komunikat jest wyświetlany, jeśli zapisujesz plik pod inną nazwą?

1 polubienie

To, co mnie w tym szokuje, to to, że:

Mam nadzieję, że to tylko sposób na rozmowę i że nagrywacie bardziej regularnie (co 10/15 min)

W przeciwnym razie jedna droga do zbadania: kiedy powstał oryginalny plik? W przypadku Créo regularnie miałem problem, gdy wersja kreatywna była zbyt stara w porównaniu z moją wersją roboczą. Kompatybilność rok do roku niekoniecznie jest stabilna w czasie.
Na przykład, jeśli został utworzony za pomocą Solidworks 2004 i używasz Solidworks 2023.

To wrzód na dupie... Ale to są granice kompatybilności wersji. Więcej niż rozwiązanie => odtwórz plik

2 polubienia

Witaj jerome.lamar,
Rzeczywiście, czasami zdarza się to również mnie. Więc moim rozwiązaniem jest zapisanie go pod inną nazwą lub całkowite przerobienie, szukając modelu, który tak wygląda... Proszę bardzo, powodzenia, @+.
AR.

Witam

Czy jest to plik, którego kopia zapasowa została lub jest tworzona w sieci w dowolnym momencie?

Jeśli jest to tylko lokalna i jesteś jedyną osobą, która pracuje nad tym plikiem, polecam analizę integralności dysku. Na przykład z " kliknij prawym przyciskiem myszy na odtwarzaczu > właściwości > narzędzia > sprawdzanie ", zaznaczając " spróbuj automatycznie naprawić błędy ".

1 polubienie

Witam

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi/leady.

@Le_Bidule , SW Premium 2023 SP3.0 , PDM 31.3

@Maclane , Tak, dokumenty, o których mowa, są aktualne, nie są to pozycje biblioteczne. Możliwa jest rejestracja pod innym nazwiskiem. Tylko nagranie istniejącego wcześniej utworu sprawia, że coś się psuje.

@coin37coin , Tak, idealnie byłoby, gdybyśmy wszyscy nagrywali co 10/15 minut, ale istnieje prawo Murphy'ego: jeśli plik musi się zepsuć, to koniecznie ten, nad którym pracowaliśmy przez 2 godziny bez nagrywania...
Plik, o którym mowa, został utworzony kilka tygodni wcześniej, więc nie ma problemu z wersją lub inną.

@A_R To właśnie ostatecznie zrobiłem. Usuń część i utwórz ją ponownie.

@Sylk Jest to plik, który został zarchiwizowany na serwerze, uzyskany, a następnie rozpakowany. A priori to właśnie lokalne nagranie stanowi problem. Sprawdzenie dysku to ciekawy utwór, zobaczę.

1 polubienie

Witam

Co się stanie, jeśli zrobisz kopię " uszkodzonej " części i spróbujesz pracować i zaoszczędzić na niej?

Haaaa, to TEN słynny plik, w którym próbujesz różnych rzeczy, nie chcąc od razu oszczędzać. Współczuję ^^

Czy to oznacza, że wyjmujesz go z serwera, umieszczasz go w swoim lokalu, a następnie ponownie integrujesz go na swoim serwerze?
Czy ulega uszkodzeniu po ponownym umieszczeniu go w sieci, czy już wtedy, gdy znajduje się w Twojej siedzibie?

Witam

Miałem też tę obawę dotyczącą złożonych części; aby to naprawić, przeszedłem do Opcji, a następnie tworzenia kopii zapasowej/odzyskiwania i aktywowałem automatyczną kopię zapasową co 10 minut i włączyłem zapisywanie kopii zapasowej w oryginalnym folderze.

1 polubienie

To jest piękne.
Automatyczny zapis to opcja, którą usunąłem, aby zapobiec zawieszaniu się i awariom Solidworks.
Osobiście miałem znacznie więcej awarii związanych z automatycznym kopią zapasową (kilka tygodniowo lub miesięcznie) niż uszkodzonych plików (kilka plików w ciągu roku pracy z 6 osobami).

Aby ograniczyć ryzyko uszkodzenia, unikaj plików z 2005 roku zapisanych w 2008 roku, następnie w 2012 roku, a następnie w 2020 roku i skopiowanych/przemianowanych kilkanaście razy...

4 polubienia

Ten sam punkt widzenia na automatyczny zapis (uruchamia się, gdy nie powinien i zawiesza całość).
A jeśli chodzi o stare pliki, tak, najlepiej byłoby przerabiać pliki szablonów przy każdej nowej wersji.

2 polubienia

Plik nie jest "naprawdę" uszkodzony. SW wyświetla mi ten komunikat o błędzie, ale jeśli zamknę SW bez zapisywania i ponownie otwieram plik, mogę go edytować i zapisać ponownie bez żadnych problemów.
Po prostu tracę pracę, którą wykonałem.

Witam, może być kilka testów do wykonania.
1-> Czy plik ulega uszkodzeniu, gdy jest zapisywany na serwerze, ale pod inną nazwą?
2-> Czy jest to zapisanie pliku na serwerze, ale po uprzednim uwzględnieniu serwera jako lokalizacji sieciowej (na przykład Z:/). Może to być spowodowane zbyt długim adresem lub trudnościami w utrzymaniu kontaktu z serwerem
3-> Czy upraszczając nazwę pliku, problem pozostaje taki sam? Rzeczywiście, adresy, które są zbyt długie lub zawierają określone znaki, mogą stanowić problem.

3 polubienia

Witam, miałem już ten problem, pochodził on ze starej wadliwej sieci przewodowej, rozwiązaniem było zarejestrowanie się pod inną nazwą, aby nie stracić pracy... Powodzenia!

2 polubienia

Rzeczywiście, kiedy tak się dzieje, czujesz się trochę samotny!! Dawno mi się to nie zdarzyło.
Jedynym wyjściem było wykonanie rzutu obronnego - pod.

Ale kilka lat temu i ryzykując, że ktoś przeczyta mnie w mojej świcie, możliwe jest celowe odtworzenie tego błędu za pomocą pliku .txt, którego nazwa została zmieniona na .sldprt . Mam nadzieję, że dla twojego dobra nie ma małej mądrej osoby, która się nudzi!!

5 polubień

Wydaje się to bardzo zabawne, gdy kolega się denerwuje^^

1 polubienie

Osobiście uważam, że mamy wystarczająco dużo pracy i błędów w oprogramowaniu.
Z poprawności szanuję pracę innych :wink:

2 polubienia

Biorąc pod uwagę cenę sprzętu, nie zaryzykowałbym zobaczenia, jak wyrzuca komputer przez okno! :scream:

1 polubienie

Te awarie zostały mi wyjaśnione przez " mikro awarie sieci między naszym lokalnym oprogramowaniem programowym a naszym serwerem ". Każdy z nas posiada instalację lokalną (indywidualną stację). Pracowaliśmy na żywo na serwerze, ale po tych awariach już dawno zmieniliśmy naszą metodę.
Na małym badaniu pracujemy na serwerze w odpowiednim folderze. Na ciężkim badaniu (wszystko jest względne) pracujemy indywidualnie nad naszym c: a kiedy badanie jest zakończone, przenosimy się na serwer.
Jedynym rozwiązaniem jest bardzo regularne myślenie o " control+s " lub zaprogramowanie automatycznego tworzenia kopii zapasowych z " odpowiednim " opóźnieniem między nimi. Jeśli pojawi się komunikat, zapisuję, zapisując nazwę z sufiksem " sos ", aby odróżnić ją od bieżącego pliku. Czasami to działa. Czasami nie! Powodzenia.

1 polubienie