Mam problem z ograniczeniem styczności dla wygładzonej objętości. Nie jest to dla mnie nowość i zawsze udawało mi się to obejść, ale z SW 2018 potykam się!
O to w tym wszystkim chodzi: podczas tworzenia objętości przez wygładzanie możliwe jest ograniczenie styczności objętości do krzywej prowadzącej, a w szczególności poprzez nałożenie normalnej na płaszczyznę szkicu tych krzywych.
W załączonym przykładzie mam trzy przekroje zamknięte i trzy krzywe prowadzące. Każda sekcja dociera prostopadle do płaszczyzny czołowej. W tej przedniej płaszczyźnie narysowałem trzy krzywe prowadzące. Chcę, aby moja objętość docierała prostopadle do płaszczyzny przedniej, więc wybrałem opcję styczności "normalna do płaszczyzny". Ale ta opcja jest odrzucana ze względu na niejasności...
Czy ktoś z Was ma jakieś wytłumaczenie? Dziękuję i życzę miłego zakończenia dnia
Oto plik przedstawiający mój problem. Chcę, aby żółta strona wygładzonej objętości znalazła się po czerwonej stronie zgodnie ze swoją normalnością, ale warunek "normalny do profilu" dla krzywych prowadzących jest odrzucany. Jednak dwa profile końcowe (półkole i półelipsa) zwykle docierają do czerwonej powierzchni. Na powierzchni, z wygładzoną żółtą powierzchnią, przechodzi sam....
Nie widzę nic nienormalnego w twoim ostatnim pliku w porównaniu z funkcją wygładzania , która ma tylko szkic początkowy i końcowy.
Jeśli chcesz uzyskać normalną z czerwoną powierzchnią między dwoma końcami, musisz wykonać inne szkice pośrednie (z pożądanym profilem (takim jak ten na obu końcach). Czyli dwa lub trzy w zależności od napięcia powierzchniowego .
Spójrz na załączony obrazek :-)
To, co musisz zrozumieć na temat funkcji wygładzania, to to, że oznacza ona wygładzanie POMIĘDZY dwoma (lub więcej) profilami i jedną lub więcej krzywymi prowadzącymi.
Po WYGŁADZENIU oznacza, że zmięknie, wygładzi się tak, jakby tkanina (lub lateks) była rozciągnięta między dwoma profilami. Jeśli więc zależy Ci na mniej napiętych kształtach, nie masz innego wyjścia, jak tylko umieścić pośrednie fiszbiny, jak w namiocie igloo lub napiętej zasłonie (szkice profilu działają wtedy jak fiszbiny).
Myślę, że nie należy tego mylić z powierzchnią, ponieważ nie wydaje mi się, aby była to ta sama logika. Na tym polega siła posiadania różnych narzędzi dla maksymalnych możliwości:-) :-) Po tym, jak musisz przejść do NURBS, zaczyna to wyglądać jak SW 2019
W międzyczasie oczywiście jeśli dodam profile jak na zgniecionym wężu Twojej pompy, sytuacja się poprawia. Zrobiłem samouczek na stronie o nazwie "modelowanie ryby", który przedstawia wygładzanie i prawdą jest, że umieściłem kilka profili. Faktem jest jednak, że ta odmowa uwzględnienia tego ograniczenia "normalnej do profilu" dla krzywych prowadzących zasmuca mnie. Zwłaszcza, że im więcej profili umieścisz, tym większe ryzyko "chaotyczności".
Dla linii wodnych żaglówki w dawnych czasach do ich wyznaczenia wystarczały trzy punkty (dziób, belka i pawęż), po których grały na styczności i krzywiznach. Przekroje poprzeczne (pary) wydedukowano przez przecięcie.
Biorąc to pod uwagę, dziękuję i życzę miłego wieczoru