Dobry wieczór
Nie, nie toniesz, ponieważ jesteśmy na tym forum, aby sobie nawzajem pomagać.
Jesteśmy fajni, że możemy uchronić Cię przed zatonięciem w jakiś sposób.
Rozumiem, gdzie jest możliwe zamieszanie, ale muszę przygotować dla Ciebie odpowiedź, bo nie jest to łatwe.
Tymczasem, jak rozumiem, w twoim teście masz część całości, która odkształca się poza gumę (przechodzi do tworzywa sztucznego), podczas gdy inna część, która pozostała w domenie sprężystej, wraca do swojego pierwotnego kształtu.
Zazwyczaj osadza się rurkę w ściance, która pod własnym ciężarem lekko wygina się w zależności od długości. Ale łobuza tam nie ma i wisi na rurze, która wygina się prostopadle.
Jeśli oglądasz film w zwolnionym tempie (W zwolnionym tempie), zobaczysz, że rura zakrzywia się, aż przekroczysz maksymalny punkt koncentracji blisko ściany.
Łobuz odszedł, widzisz, że rura wróciła prosto po fatalnym zagięciu pod kątem 90°. Oznacza to, że możesz mieć zlokalizowaną i mniej lub bardziej znaczącą deformację plastyczną. A jednocześnie kolejna część, która pozostaje ściśle w domenie sprężystości i wraca do swojego pierwotnego kształtu.
Właśnie z tego punktu widzenia musimy zrozumieć, dlaczego odwołujemy się do nieliniowości :-)
Zawsze, jeśli rozumiem Twój problem ;-) ;-) Gdy piszesz (( Mam prawo mieć deformację plastyczną. Mierząc w punkcie, w którym wywierana jest siła, muszę mieć przemieszczenie po powrocie do zera, które jest mniejsze niż 25% maksymalnego przemieszczenia zaobserwowanego podczas testu. Oznacza to, że jeśli wezmę przykład rury: miałbyś prawo do trwałego odkształcenia na poziomie 6% na poziomie ścianki i że reszta rury odzyskuje swój kształt przy naturalnym zginaniu pod własnym naturalnym ciężarem. Jedynym problemem jest to, że twoja część jest częściowo lub całkowicie spieprzona w tym sensie, że następnym razem, gdy spróbujesz, będziesz miał nowe odkształcenie plastyczne i mamy nadzieję, że zostanie to opanowane, w przeciwnym razie pójdziesz prosto do całkowitej ruiny.
Jest mi tam dobrze! hein powiedz ;-)
Pozdrowienia