Witam
Od nieco ponad roku posiadamy skaner 3D Freestyle X firmy FARO.
Ten został nam sprzedany jako wyjątkowy produkt przez przedstawicieli handlowych FARO... Wielkie rozczarowanie, gdy zdajesz sobie sprawę, że FARO nie dba o Ciebie po sprzedaży produktu.
Rzeczywiście, odkąd otrzymaliśmy skaner, mieliśmy szereg problemów i cierpimy z powodu wyjątkowo długiego czasu odpowiedzi ze strony pomocy technicznej FARO. W końcu produkt utknął na co najmniej 8 miesięcy!
Jeśli masz trochę czasu, aby to wszystko przeczytać, może być interesujące, aby zorientować się, czego możesz się spodziewać, gdy udasz się do FARO:
Problemy z przedwczesnym podłączeniem/odłączeniem skanera zaczęliśmy od tabletu (surface pro) sprzedawanego z freestyle'em.
Osoba udzielająca pomocy technicznej FARO dowiaduje się o problemie, nie mając pojęcia o jego źródle.
Kompletna walizka (skaner + tablet) wraca do serwisu posprzedażowego w Niemczech. Po 10 dniach zostajemy poinformowani, że skaner wraca do nas, oficjalnie jedna z kamer została wymieniona (co to ma wspólnego z problemem?).
Po otrzymaniu sprzętu przechodzimy szkolenie z oprogramowania, dowiadujemy się, że dokładność skanera nie wynosi 1 mm (+-0,5 mm), jak wskazano na stronie internetowej, ale rzeczywiście +-1 mm, czyli 2 mm (zauważ, że nadal idziemy do -100% dokładności...)
Ponownie robimy test i skanujemy pojazd. Od razu pojawiają się nowe problemy: awaria aplikacji SCENE CAPTURE (która pozwala nam na wykonanie skanowania 3D). Te awarie pojawiają się w dowolnym momencie (czasami nawet wtedy, gdy kalibracja nie jest zakończona...)
Nadal kontaktujemy się z pomocą techniczną, która prosi nas o przesłanie im plików błędów, które zostały utworzone podczas awarii. Po wysłaniu plików nie znajdują żadnych problemów... Przyjeżdża do nas osoba z firmy FARO, która przynosi nam drugi skaner Freestyle.
Robimy ten sam test z 2. skanerem na naszym tablecie, ta sama awaria!
Decydujemy się więc na wykonanie testu na laptopie zamiast tabletu, mamy taką samą awarię z 2 skanerami, czy to na komputerze, czy na tablecie.
Między każdym testem mija kilka miesięcy, ponieważ czas odpowiedzi na nasze e-maile jest ogromny (czasami tydzień lub dwa tygodnie na odpowiedź na prostą wiadomość e-mail!!) Oczywiście nie da się z nimi skontaktować telefonicznie...
Po wielu godzinach testów z naszej strony i kilkunastu plikach błędów wysłanych do pomocy technicznej, wyjaśnili nam, że znaleźli problem z wykrywaniem planów oprogramowania. Kilka miesięcy później tworzona jest aktualizacja, która rozwiązuje problem.
Minęło 6 miesięcy od pierwszych problemów, uważamy, że ta aktualizacja w końcu pozwoli nam na pracę ze skanerem 3D! Powtarzamy testy i rzeczywiście nie ma już żadnych awarii, jak wcześniej. Z drugiej strony skaner ciągle się podnosi (co zmusza do ponownego rozpoczęcia skanowania, ponieważ kiedy się podniesie, tworzy nierealną skórę), a skanowanie bardzo opóźnia się na ekranie tabletu, jeśli poruszasz się trochę za szybko, skanowanie się zawiesza...
Ponownie skontaktuj się z obsługą posprzedażną, która potrzebuje kilku dni na odpowiedź i która nie znajduje rozwiązania.
Przeprowadziliśmy więc kilka testów na własną rękę i doszliśmy do takiego wniosku (o czym FARO nigdy nie mówiło nam otwarcie, ale często mówiło nam to okrężną drogą):
Tablet dołączony do skanera w ogóle nie nadaje się do uruchamiania skanera 3D firmy FARO, nie jest wystarczająco wydajny i nie może zapewnić wystarczającej mocy, aby skaner działał poprawnie.
Więc teraz używamy wysokiej klasy książki powierzchniowej, nie ma już opóźnień, bardzo szybkie błyski (podczas gdy wcześniej były wolne) i znacznie płynniejsze skanowanie...
To jest duże podsumowanie, ale od ponad 8 miesięcy panuje w nim wielki bałagan, zbyt długie odpowiedzi na nasze maile, brak możliwości dotarcia do nich telefonicznie, handlowcy, którzy oczerniają swoich kolegów z handlu, a skończyło się na handlowca, który mówi do nas w bardzo wulgarny sposób i który robi zupełnie niestosowne uwagi jak na przedstawiciela swojej firmy (mówiąc nam, że jeśli my nie chce płacić za kolejny skaner z wyższej półki i tym samym rozwiązać problemy, które mamy, wyzdrowieje i pójdzie dziś wieczorem do toalety jak zwykle i że będzie dobrze spał).
W związku z tym zamknęły one otwarte akta związane z napotkanymi przez nas problemami, nie proponując natomiast żadnego trwałego rozwiązania. Mimo to odważyli się wysłać nam kwestionariusz satysfakcji po tym...